Stężenie promieniotwórczego jodu nad Polską wzrosło kilkadziesiąt razy w porównaniu z okresem sprzed nadejścia "chmury" znad Japonii. "To wciąż bardzo daleko do poziomu szkodliwego dla
Pierwszy raz nad Bałtyk zimą wybraliśmy się z dziećmi 4 lata temu. Od tej pory jeździmy tam regularnie. Dlaczego? Bo polskie morze poza sezonem jest naprawdę magiczne: plaże są zupełnie puste, nie trzeba lawirować pomiędzy straganami z pamiątkami (bo ich w ogóle nie ma!), a w zimowym morskim powietrzu znajduje się najwięcej jodu – tak cennego dla dzieciaków. Zobaczcie sami, gdzie spędziliśmy nasze grudniowe wakacje. Nad polskie morze jeździmy dosyć często. Najchętniej wybieramy obszar, do którego możemy dotrzeć najszybciej: Trójmiasto albo Mierzeję Wiślaną. Z Warszawy można dojechać tam w ciągu 4 godzin – idealny czas na samochodową wycieczkę z dziećmi. ❥❥❥ O tym przeczytasz1 Cisza i spokój nad Bałtykiem zimą – prawie nie ma ludzi!2 Idealne warunki do spacerów i wycieczek w naturę3 Najwięcej jodu nad morzem jest właśnie zimą – Bałtyk zimą z dziećmi4 Niższe ceny w hotelach i restauracjach. Brak kolejek5 Bałtyk zimą z dziećmi – na co zwrócić uwagę przy wyborze noclegu?6 Szukamy hotelu dla rodzin (z psem!) – Tristan w Kątach Podejście do Psy mile widziane7 Co nas jeszcze miło zaskoczyło? Położenie hotelu – wszędzie jest blisko!8 Mamy też coś dla Was! 10% zniżki do Tristana Cisza i spokój nad Bałtykiem zimą – prawie nie ma ludzi! Widzicie te zdjęcia zrobione na plażach obok Kątów Rybackich i Krynicy Morskiej? Nie ma na nich nikogo poza nami. Podobnie było rok temu na plażach w Gdyni, dwa lata temu w Mielnie czy 4 lata temu w Sztutowie. Wszyscy są po prostu przyzwyczajeni, że nad polskie morze jeździ się głównie latem. Kiedy robi się chłodno, wybieramy góry – o morzu zapominamy. A jak widzicie, zupełnie niesłusznie! Co prawda kąpać się nie można (choć morsowanie staje się coraz bardziej popularne!), ale za to można robić niemal wszystko to, co latem: budować zamki z piasku, szukać bursztynów, robić pikniki czy spacerować. Dzieciom naprawdę nie potrzeba wiele (o tym, że swobodna zabawa dzieci jest bardzo ważna dla ich rozwoju już kiedyś pisałam). Plaża niedaleko Wielbłądziego Garbu ❥❥❥ Idealne warunki do spacerów i wycieczek w naturę Polskie morze to nie tylko piękne plaże. To także fantastyczne lasy, które ciągną się wzdłuż wybrzeża. My najbardziej lubimy te na Mierzei Wiślanej. Latem uwielbiamy tam jeździć na rowerach – infrastruktura rowerowa jest naprawdę świetna! – zobaczcie naszą relację. Zima natomiast to idealne warunki do spacerów i wycieczek w naturę. Można spacerować brzegiem morza, można też chodzić po lesie albo wspiąć się na Wielbłądzi Garb – najwyższą stałą wydmę w Europie. Ten najwyższy szczyt Mierzei Wiślanej (49,5 m to jedyny naturalny punkt na Mierzei, z którego widać równocześnie Zatokę Gdańską i Zalew Wiślany. Jest to też świetne miejsce do obserwowania ptaków. Wiedzieliście, że jesienią nad pasem Mierzei Wiślanej przelatuje kilka milionów ptaków dziennie? To właśnie tam krzyżują się główne szlaki ptasich wędrówek. Widok na Bałtyk z Wielbłądziego Garbu ❥❥❥ Najwięcej jodu nad morzem jest właśnie zimą – Bałtyk zimą z dziećmi Kolejna rzecz, która nas przyciąga nad Bałtyk zimą, to jod. A w zasadzie jego stężenie – to właśnie jesienią i zimą jodu możemy nawdychać się najwięcej. No dobrze, ale po co nam jod? Przede wszystkim jest on niezbędny w prawidłowym rozwoju dziecka i odpowiednim funkcjonowaniu hormonów tarczycy. Poza tym ten pierwiastek nie tylko wspaniale oczyszcza, ale też nawilża nam drogi oddechowe. Dlatego od kilku lat przyjeżdżamy nad polskie morze właśnie zimą i spędzamy tu co najmniej 5-7 dni. To takie nasze prywatne sanatorium – moje bóle głowy przechodzą całkowicie a dzieciaki pozbywają się kaszlu i kataru. Co więcej, wychodzimy z dziećmi na spacery także wtedy, kiedy wieje wiatr i są duże fale – to wtedy w powietrzu unosi się najwięcej jodu. Polecamy! ❥❥❥ Niższe ceny w hotelach i restauracjach. Brak kolejek Bałtyk poza sezonem to też brak ludzi. Na stolik w restauracji wcale nie trzeba czekać. One są po prostu wolne. Oczywiście nie wszystko jest otwarte. W zasadzie większość knajpek jest pozamykanych. Otwarte są tylko te najlepsze, jak na przykład nasze bezapelacyjnie najpiękniejsze i najsmaczniejsze tegoroczne odkrycie – gospoda Mały Holender. Ta niezwykła restauracja z kuchnią żuławską mieści się w zabytkowym domu podcieniowym na Żuławach – 20 minut autem od Mierzei Wiślanej. Niezwykła architektura, bajkowe wnętrza i fantastyczne regionalne smaki – tak mogłabym w skrócie opisać Małego Holendra. Jak tam będziecie, koniecznie spróbujcie zupy cebulowej (rekomendacja Karo) albo rakowej (Mario), pierogów ruskich (Karo) i z mięsem (Mario + Mania +Jasio + Basia). Warto też skosztować zupełnie wyjątkowego deseru żuławskich kolejarzy (coś tak unikalnego jadłam pierwszy raz!) i tradycyjnej szarlotki. Serio, mega! A co do hoteli…. Jest nie tylko taniej, ale też bardziej swobodnie. Łatwo jest zarezerwować nocleg, nie trzeba się martwić o to, czy będzie problem z zachowaniem społecznego dystansu (w świecie korona to teraz całkiem poważna sprawa). Możemy w zasadzie przebierać w ofertach. Gospoda Mały Holender na Żuławach Wiślanych ❥❥❥ Bałtyk zimą z dziećmi – na co zwrócić uwagę przy wyborze noclegu? Kiedy latem ruszamy nad morze, nie zwracamy za bardzo uwagi na różnego rodzaju udogodnienia dla rodzin z dziećmi. Wiadomo, że najwięcej czasu będziemy przebywać na dworze a w samym hotelu w zasadzie będziemy tylko spać. Co innego zimą – ze względu na temperaturę i długość dnia, czas przebywania na dworze jest zdecydowanie krótszy. Kiedy jedziemy nad Bałtyk zimą, wybieramy miejsce, w którym będziemy się po prostu dobrze czuć całą rodziną. ❥❥❥ Szukamy hotelu dla rodzin (z psem!) – Tristan w Kątach Rybackich Kiedy więc Hotel Tristan zaprosił nas do siebie na zimowe wakacje, nie wahaliśmy się ani minuty. Wiedzieliśmy, że wyjazd nad zimowe morze do hotelu z basenem, sauną, jacuzzi i grotą solną, z salą zabaw dla dzieci, kręglami, salą fitness i strefą SPA dla rodziców po prostu musi się udać. A jak jeszcze dowiedzieliśmy się, że w Tristanie nie tylko dzieci, ale także i psy są mile widziane, niemal natychmiast zaczęliśmy się pakować. ❥ Podejście do dzieci Powiem Wam, że rzadko się zdarza, by hotel, który chce się pozycjonować jako miejsce dla rodzin, był rzeczywiście tym rodzinom przyjazny. A w przypadku Tristana naprawdę tak jest. Przyznam, że było to dla nas naprawdę miłe zaskoczenie. Hotel jest w całości przystosowany do rodzin z dziećmi. I nie mówię tutaj o standardowej sali zabaw, którą można znaleźć w każdym większym hotelu. Tu chodzi o coś więcej. O atmosferę i nastawienie do małych gości. Tutaj widać na każdym kroku, że ludzie pracujący w hotelu naprawdę lubią dzieci. Począwszy od miłych i uśmiechniętych ratowników na basenie, którzy mieli zarówno okularki dla dzieci do pływania, jak i zabawki do wody, przez niezwykle pomocne i wyrozumiałe panie kelnerki w restauracji, które potrafiły wyczarować dodatkowe porcje rosołu dla naszych głodomorów (mimo że takiej zupy w karcie danego dnia nie było), a skończywszy na paniach w strefie SPA, które cierpliwie tłumaczyły Jasiowi różnice pomiędzy pomarańczowym masłem shea a peelingiem z solą morską, pozawalając spróbować wszystkiego na własnej skórze. Serio, szacun. ❥ Psy mile widziane Wiecie, co czekało na naszego psa w pokoju hotelowym? Przekąska, miski na wodę i jedzenie, kocyk, jeśli pies chciałby spać z nami na łóżku (!!!) i ręcznik do wytarcia ubłoconych łap. Można? Można. Poza tym, często się zdarza, że hotele nie chcą przyjmować psów w obawie przed potencjalną alergią gości, którzy będą korzystać z pokoju po nas. W Tristanie jest inaczej. Hotel woli zapraszać gości ze zwięrzętami, a potem porządnie wysprzątać i zdezynfekować pomieszczenia. O tym, jak bardzo hotel jest przyjazny zwierzętom, świadczy długi i szczegółowy opis różnych hotelowych udogodnień dla psów, kotów czy nawet królików, który można znaleźć na stronie Tristana – zobaczcie, że traktuje się je tutaj naprawdę wyjątkowo! Makaron zawsze z nami! ❥❥❥ Co nas jeszcze miło zaskoczyło? To, że jedzenie w Tristanie jest naprawdę bardzo dobre. Dawno nie jadłam tak pysznej zupy dyniowej i kremu z pietruszki. O legendarnym rosole już Wam pisałam. Pyszne są też ryby. Rewelacyjna jest także pizza. Ogromnym plusem są również Tristanowe śniadania – wybór ogromny, fajne nieoczywiste zestawienia i naprawdę pyszna kawa. Jak będziecie w hotelu, koniecznie skorzystajcie też z części basenowej i SPA. Nasze dzieci musieliśmy codziennie wręcz siłą wyciągać z basenu i sauny. My zaś spędziliśmy bardzo miło czas podczas regenerujących masaży, które były idealnym dopełnieniem całodziennych spacerów nad morzem albo krótkich wycieczek do Trójmiasta, do którego dotrzecie w ciągu godziny. No i kręgle! Nasze rodzinne rozgrywki na pewno przejdą do historii! ❥ Położenie hotelu – wszędzie jest blisko! Położenie hotelu to ogromny atut Tristana – Gdańsk czy Sopot są w zasadzie na wyciągnięcie ręki. Zobaczcie, jak o tej porze roku jest tam pięknie i pusto. Szczególnie polecamy wycieczkę na gdańską Starówkę, gorącą czekoladę i odwiedziny na Jarmarku Bożonarodzeniowym. Wstąpcie też do Ośrodka Kultury Morskiej przy Motłatwie – jest tam świetna wystawa interaktywna dla dzieci. Więcej gdańskich atrakcji znajdziecie w naszym tekście: Zimowe wakacje nad Bałtykiem. Ośrodek Kultury Morskiej w Gdańsku ❥❥❥ Mamy też coś dla Was! 10% zniżki do Tristana Jeśli zastanawiacie się, czy zimowe wakacje nad Bałtykiem to dobry pomysł, to mamy dla Was małą zachętę. Na hasło OURLITTLEADVENTURES dostaniecie 10% rabatu na pobyt w Tristanie do r. Zniżka obejmuje noclegi ze śniadaniem z wyłączeniem terminów świątecznych (Wielkanoc). Kod można wykorzystać w panelu rezerwacji online na stronie lub podając go przy rezerwacji drogą mailową (przy kontakcie z recepcją). Mam nadzieję, że Wam się przyda! ❥❥❥ Warto więc z nich korzystać jak najczęściej. 8. Ryby morskie oraz owoce morza charakteryzują się wysokim stężeniem jodu. PRAWDA. W mięsie ryb nadbałtyckich oraz owocach morza znajduje się najwięcej jodu. Aby zachować równowagę tego pierwiastka w organizmie, warto spożywać ryby morskie dwa razy w tygodniu.
0 Witam. Pytanie rekomendowane jest głównie do ludzi z pomorskiego i zachodniopomorskiego, mieszkających konkretnie nad morzem. Kiedy jest większe stężenie jodu w powietrzu nad morzem? W lecie czy w zimie? Pytam bo choruję na płuca i tarczycę, a planuje urlop w Kołobrzegu/Grzybowie za miesiąc. Pytam oczywiście z ciekawości. Dzięki za odpowiedzi. 0 Na pewno jest mniejsze niż średnie stężenie spalin samochodowych i nie tylko :P 0 Stężenie jest wyższe w zimie przy sztormie. Wtedy wszystko się intensywniej wyzwala w powietrzu. :) Chyba jaskinię solną się odwiedzi jeszcze. :) 0 W lato stężenie jodu jest pewnie największe. Wyższa temperatura zwiększa produkcje organicznych związków jodu przez algi oraz przyspiesza ich przejście do atmosfery, a więcej światła pozwala na szybszy ich rozpad z wytworzeniem jodu. Liczba odpowiedzi na stronę 1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1
W dodatku rzeczywista zawartość jodu w tym powietrzu nad Bałtykiem nie jest tak wysoka, by po kilkudniowym oddychaniu czy nawet kąpielach w morzu, mogło to realnie wpłynąć na funkcję tarczycy. To oznacza też, że nie ma przeciwwskazań do wyjazdów nad morze dla pacjentów, którzy mają problemy z tarczycą - wyjaśnia lek.
Kąpiele w borowinie i solance to najczęściej wykonywane zabiegi w Uzdrowiskowym Zakładzie Przyrodoleczniczym, który działa w Przedsiębiorstwie Uzdrowiskowym "Ustroń".Kąpiele w borowinie i solance to najczęściej wykonywane zabiegi w Uzdrowiskowym Zakładzie Przyrodoleczniczym, który działa w Przedsiębiorstwie Uzdrowiskowym "Ustroń". Co roku z wypoczynku w czterech jego ośrodkach korzysta prawie 23 tys. kuracjuszy z całej Polski oraz Niemiec, Anglii i Oprócz pacjentów kierowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia mamy też kuracjuszy, którzy sami wykupują sobie pobyt i zabiegi. Jeden dzień z dwoma zabiegami kosztuje 110 zł - mówi Urszula Kubista, kierownik ds. marketingu i obsługi kuracjuszy w Przedsiębiorstwie Uzdrowiskowym "Ustroń".Największą atrakcją pobytu w sanatorium są zabiegi wykonywane w "Równicy", w tym głównie kąpiele borowinowe i solankowe z surowców pozyskiwanych z własnych źródeł w Ustroniu i Zabłociu. - Nie trzeba jechać nad morze, żeby powdychać jodu. Wystarczy stanąć na balkonie nad naszymi basenami wypełnionymi solanką. Tam stężenie jodu jest czterokrotnie wyższe niż nad Bałtykiem - zachwala Halina Wawrzyk-Uchrońska kierowniczka Uzdrowiskowego Zakładu Przyrodoleczniczego. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
A dlaczego warto wybrać się nad Bałtyk zimą? Bo właśnie wtedy stężenie jodu w powietrzu jest najwyższe – zwłaszcza po sztormie. I pamiętaj – im bliżej morza, tym lepiej. Dlatego też wybierając pensjonat lub hotel, zwróć uwagę na jego położenie. GoogletranslatePLDEENCSSKUK Oferta Pokoje Cennik Kontakt Wolne miejsca Mamy jeszcze wolne miejsca na ten sezon - POSIADAMY WOLNE TERMINY! Serdecznie zapraszamy do pokoi nad morzem w Grzybowie! Tylko 600 metrów od plaży, pokoje 1, 2, 3, 4, 5 osobowe, atrakcyjne ceny!!! Zachęcamy do kontaktu telefonicznego! Ostatnia aktualizacja: 2022-07-25 Jakie są ceny w Dom Gościnny Nina Grzybowo?Ceny zależą od terminu i długości pobytu i wybranego standardu noclegu. Noclegi w Grzybowie w Dom Gościnny Nina możliwe są już od zł. Jaka jest odległość Dom Gościnny Nina od morza?Odległość Dom Gościnny Nina od morza to 650 metrów. Ile osób może nocować w Dom Gościnny Nina?Maksymalna liczba miejsc ogółem to: 30 Czy jest dostępny parking dla samochodów?Tak dysponujemy wyznaczonymi miejscami na postój samochodów. Czy w Dom Gościnny Nina Grzybowo będą miały gdzie bawić się dzieci?Tak posiadamy plac zabaw. Czy do Dom Gościnny Nina mogę przyjechać z psem?Tak akceptujemy przyjazd ze zwierzętami. Odległość od morza 650 metrów Czynne sezonowo ( VI - IX ) Szanowni Goście! Dom Gościny Nina oferuje pokoje 1,2,3,4-osobowe. Do dyspozycji także samodzielne mieszkanie dla 3-4 osób z kuchnią, łazienką oraz wyjściem na taras. W sąsiedztwie obiektu znajduje się parking niestrzeżony dla samochodów. Akceptacja zwierząt domowych - tylko w pokojach mieszczących się na parterze. Na każdej kondygnacji obiektu znajduje się lodówka i kuchenka gazowa do przygotowywania posiłków. W niedalekiej odległości od obiektu znajdują się sklepy spożywcze, restauracje, bary, jadłodajnie, kościół, urząd pocztowy, stadnina koni, wypożyczalnia rowerów i sprzętu wodnego oraz punkty apteczne. W związku z tym, że w Grzybowie jest duże stężenie jodu, jest do idealne miejsce na wypoczynek i regenerację sił. Bardzo atrakcyjnym miejscem w Grzybowie jest nowo wybudowany taras widokowy znajdujący się przy plaży na wysokości 2 piętra. Ceny za osobę na dobę są w granicach 40 zł - 65 zł. Serdecznie zapraszamy na wypoczynek do pokoi nad morzem w Grzybowie! ZAPYTAJ O NOCLEG W obiekcie oferujemy czajnik w pokoju - tak pokoje z aneksem kuchennym - tak kuchenka gazowa - tak TV - tak parking - tak dostęp do Internetu - tak akceptacja zwierząt domowych - tylko w pokojach mieszczących się na parterze artykuły plażowe - tak lodówka - tak łazienka - tak miejsce na grill - tak W naszej okolicy: stacja PKP - Kołobrzeg przystanek autobusowy - na terenie miejscowości kino - Kołobrzeg teatr - Koszalin muzeum - Kołobrzeg, Koszalin dyskoteka - na terenie miejscowości basen kryty - Kołobrzeg skutery wodne/żeglowanie - na plaży (w sezonie) boisko do piłki nożnej - na terenie miejscowości boisko do siatkówki - na terenie miejscowości boisko do koszykówki - na terenie miejscowości bilard - na terenie miejscowości kręgielnia - Koszalin wypożyczalnia rowerów - na terenie miejscowości plac zabaw dla dzieci - na terenie miejscowości sklep spożywczy - w okolicy poczta - 450 metrów kantor - 450 metrów bankomat - Kołobrzeg opieka medyczna - Kołobrzeg apteka - 600 metrów stacja benzynowa - Kołobrzeg warsztat samochodowy - Kołobrzeg SPRAWDŹ CENY ZAPYTAJ O NOCLEG Wszystkie pokoje Cena za 1 osobę na dobę w zł 1 czerwca - 30 września -> od 40 zł do 65 zł Ceny 40 zł do 65 zł w zależności od terminu rezerwacji. ZAPYTAJ O NOCLEG Wizyt: 28765ten tydzień: 24 oraz nasi partnerzy (Google) wykorzystujemy technologie cookies w celach marketingowych, statystycznych i reklam spersonalizowanych i niespersonalizowanych (wykorzystując geolokalizacje i charakterystykę urządzenia). Klikając -zgoda- wyrażasz zgodę na stosowanie cookies przez nas i naszych partnerów oraz na przetwarzanie Twoich danych w momencie korzystania z portalu. Możesz w każdej chwili wycofać swoją zgodę lub wnieść sprzeciw zarządzając ustawieniami cookies w swojej przeglądarce. więcej informacji o RODOZGODAx Bądź na bieżąco! Polub nasz profil FB i otrzymuj ciekawe oferty, promocje, rabaty Możecie też wybrać dłuższe spanie. W gospodarstwie agroturystycznym, przygotowanym dla rodzin z dziećmi, w pokojach będą kąciki z zabawkami, a rano i wieczorem najmłodsi goście pod opieką gospodarza mogą uczestniczyć w prawdziwym gospodarskim obchodzie. Dolewają wodę, podsypują ziarno, wyprowadzają na pastwisko i głaszczą

Słońce, klimat morski, piasek, fale, słona woda - wszystko, co pochodzi z morza, składa się na niepowtarzalny i uzdrawiający koktajl. Dziś zapraszamy do korzystania z dobrodziejstw talasoterapii, czyli leczenia morzem podczas pobytu w Apartamentach "Dom Bałtycki". Polska jest jednym z krajów, w których występują niedobory jodu – szczególnie we wschodniej i południowej, ale również i w centralnej części kraju. Stąd słuszne przekonanie Polaków o zdrowotnym aspekcie wyjazdów nad Morze, gdzie stężenie jodu w powietrzu jest nawet stukrotnie wyższe, niż w głębi lądu. Pozytywny wpływ jodu znany jest powszechnie. Pierwiastek ten jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Determinuje on w znacznym stopniu pracę tarczycy, która wytwarza hormony: tyroksyny i trijodotyroniny. Odpowiadają one za wzrost i dojrzewanie, pracę układu nerwowego, mięśniowego oraz krążenia, regulują metabolizm. Dzienne zapotrzebowanie na jod uzależnione jest głównie od wieku. Szczególnie potrzebny jest on jednak maluchom, kobietom w ciąży oraz karmiącym, nie może go bowiem zabraknąć dzieciom w okresie prenatalnym, natomiast niemowlaki przyswajają jod przekazywany z mlekiem matki. Spędzając czas w bezpośredniej bliskości morza wdychamy powietrze przesycone składnikami wody morskiej (tak zwany aerozol morski). W nim to znajdują się prócz jodu również brom, wapń i magnez. Leczą one katar, łagodzą stany zapalne w oskrzelach, alergię i schorzenia astmatyczne, pomagają budować odporność. Wybrzeże Bałtyku jest pod tym względem wyjątkowe – większa prędkość wiatru i wyższe fale, których rozbijanie się o brzeg powoduje ową „mgiełkę”, owocuje znacznie wyższymi stężeniami tych minerałów, niż nad morzem Śródziemnym czy Czarnym. Duże znaczenie w jodoterapii ma również bliskość samego morza – dobroczynny wpływ aerozolu odczuwany jest do około 300 m od linii wody. Przychylnie patrzeć należy również na dni, kiedy to pechowo pogoda jest ciut mniej przyjazna – wietrzna czy wręcz sztormowa – wówczas bowiem stężenie jodu jest jeszcze wyższe. Jeżeli dodatkowo uwzględnimy charakterystyczną dla nadmorskiego mikroklimatu ujemną jonizację powietrza, z którą w głębi lądu spotykamy się właściwie jedynie po burzy, a która mobilizuje mechanizmy obronne organizmu przygotowując je do walki z późniejszymi infekcjami, pomaga oczyścić drogi oddechowe, sprawia, że powietrze staje się wolne od alergenów - otrzymujemy doskonałe warunki dla osób cierpiących na schorzenia górnych dróg oddechowych, w tym alergiczne i astmatyczne. Pobyt nad Morzem poprawia również naszą ogólną kondycję i samopoczucie. Pobudzona gospodarka hormonalna tarczycy przyspiesza przemianę materii. Dzięki temu jod wspomaga odchudzanie, odpowiada za efektywne spalanie substancji energetycznych i proces rozkładu tłuszczów, pomaga obniżyć poziom cholesterolu. Same hormony pozytywnie wpływają na samopoczucie, zdolność koncentracji, uodparniają na stres i zwiększają witalność. Klimat morski wzmacnia odporność Działanie morskiego klimatu ma charakter bodźcowy. - Uruchamiane są pewne reakcje, zwane adaptacyjnymi i kompensacyjnymi - tłumaczy Marek Domański, specjalista medycyny rodzinnej. - Wahania temperatury oraz ciśnienia atmosferycznego, duża prędkość wiatru, naprzemienne działanie ciepła i zimna, kontakt z nowym środowiskiem mikrobiologicznym to silne bodźce, na które nasz organizm musi zareagować. Wymuszają one dostosowanie się do nowych warunków, a co za tym idzie, ożywienie funkcji organizmu. To rodzaj treningu, który usprawnia działanie wielu układów wewnętrznych i jednocześnie przyspiesza procesy regeneracyjne. Klimat morski oddziałuje też jako czynnik hartujący i usprawnia mechanizmy termoregulacyjne organizmu. Pobyt nad morzem łagodzi alergie Pobyt nad morzem jest jak wizyta w barze Codziennie od morza wieje wiatr, który niesie czyste i świeże powietrze, wolne od pyłków i zanieczyszczeń - wyjaśnia Marek Domański. - Każdy łyk tego powietrza to balsam dla dróg oddechowych. Intensywne utlenowanie tkanek zapewnia też fakt, że nad morzem panuje zawsze najwyższe ciśnienie atmosferyczne, a to usprawnia dostawę tlenu do organizmu. Morska bryza to prawdziwy dar dla alergików. Najmniej alergenów jest właśnie w powietrzu, które przywędrowało znad morza. Jeśli cierpisz na uczulenia, okres wzmożonej emisji alergenów staraj się spędzić na plaży. Niektórym pozwala to wyraźnie zmniejszyć ilość zażywanych leków antyhistaminowych. Morze dotlenia i nawilża Dobremu dotlenieniu organizmu sprzyja to, że nad morzem nasz oddech się pogłębia: po kilku dniach spacerów życiowa część płuc, wykorzystywana przez organizm, powiększa się. Ale morskie powietrze to nie tylko tlen. To także “nawilżacz” oskrzeli i płuc. Nad brzegiem morza, gdzie fale uderzają o brzeg, powstaje rodzaj aerozolu solankowego - mówi Marek Domański. - Bardzo małe cząsteczki słonej wody unoszą się w powietrzu. Ten aerozol odżywia śluzówkę dróg oddechowych, stymuluje jej regenerację. Działa oczyszczająco, ponieważ nawilża drogi oddechowe i pobudza je do produkcji śluzu, który pomaga w usuwaniu zanieczyszczeń. Dlatego morskie powietrze to doskonały prezent dla mieszczuchów. Mieszkańcy wielkich metropolii, a także rejonów uprzemysłowionych często mają cieńszą śluzówkę w drzewie oskrzelowym. To efekt oddychania zanieczyszczonym powietrzem. Solankowy aerozol nawilża ją i ułatwia odbudowę. Ratunek dla tarczycy i pomoc dla serca Dodatkowe korzyści daje zawarty w morskim powietrzu jod. Większość z nas ma niedobór tego pierwiastka. Mieszkańcy Polski południowej i środkowej żyją na terenach, gdzie jod nie występuje w atmosferze - mówi Marek Domański. Jod jest niezbędny do prawidłowej pracy tarczycy. Jego niedobór powoduje niedoczynność tego narządu. A ponieważ tarczyca wpływa na pracę całego organizmu, unormowanie jej funkcji przyspiesza przemiany wewnątrzkomórkowe, spalanie tłuszczu, i sprawia, że człowiek ma więcej energii - i fizycznie, i psychicznie. Normalizuje się ciśnienie krwi i praca mięśnia sercowego - nad morzem serce bije silniej, mogą nawet ustąpić zaburzenia jego rytmu. Dobrodziejstwa plażowania nad morzem Słońce kojarzy się nam z ryzykiem groźnych poparzeń. Jednak odpowiednio dawkowane pobudza skórę do procesów regeneracyjnych. Dlatego leczy choroby skóry, łuszczycę. Działa też wysuszająco i bakteriobójczo, co ma znaczenie przy leczeniu zmian Pod wpływem słońca w ludzkiej skórze produkowana jest witamina D - tłumaczy Marek Domański. - Jest ona potrzebna organizmowi, by przyswajał wapń. Zapobiega to osteoporozie i krzywicy. Metabolizm wapnia wzmacnia też mięśnie, nerwy, układ krążenia i serce. Dodajmy do tego promieniowanie cieplne, które rozluźnia przykurcze, znieczula i ułatwia poruszanie, przynosząc ulgę cierpiącym na choroby reumatyczne. Spacer po morskim piasku jest doskonałym masażem dla stóp. To najlepsze lekarstwo na płaskostopie! A pływanie w morzu to masaż całego ciała, rozciąga i trenuje wszystkie mięśnie, pobudza krążenie i przyspiesza przemianę materii, ułatwiając oczyszczanie organizmu z toksyn. Dodatkowo kąpiel w słonej wodzie ma właściwości antybakteryjne, przeciwwirusowe i antygrzybiczne. Sól morska to źródło cennych pierwiastków Morska sól oprócz chloru i sodu zawiera jeszcze 80 innych cennych pierwiastków (siarkę, miedź, fluor, tytan, stront, mangan itp.), z czego aż 21 (np. magnez, potas, wapń, cynk, żelazo, krzem, fosfor, jod) jest niezbędnych do życia! - Budowa oraz skład kryształków soli morskiej są tak skomplikowane, że nie sposób jest odtworzyć ich w warunkach laboratoryjnych - mówi Marek spośród soli używanej do przyprawiania potraw wciąż najzdrowsza jest ta uzyskiwana z odparowywania morskiej wody. Dziś bez trudu kupimy ją w większych sklepach spożywczych. O tym, jakie właściwości ma morska sól, przekonał się pewien francuski naukowiec. Przez ponad 20 lat utrzymywał on w izotonicznym roztworze soli morskiej żywe serce kurczęcia. Z powodzeniem! Natomiast podczas drugiej wojny światowej, kiedy brakowało krwi do transfuzji, lekarze używali zamiast niej morskiej wody - ponieważ jej skład zbliżony jest do płynów w ludzkim organizmie, a poziom zasolenia morza jest podobny do poziomu zasolenia płynów tkankowych! Morska sól oczyszcza i ujędrnienia Sól morska sprawdza się także jako kosmetyk. Ma grube kryształki, jest więc doskonałym peelingiem, który nie tylko złuszcza martwe komórki naskórka, ale też odżywia skórę. Kąpiel z dodatkiem morskiej soli, np. soli z Morza Martwego, to dla skóry prawdziwa terapia. Tonizuje ją i napina, reguluje jej równowagę kwasowo-zasadową, dzięki czemu staje się ona bardziej elastyczna. Pomaga likwidować obrzęki, nawilża i wygładza, przyspiesza rozpad tłuszczu, wzmacnia naczynka krwionośne i chroni je przed pękaniem, ułatwia usuwanie toksyn i drenowanie tkanek, poprawia krążenie, dezynfekuje i leczy różne schorzenia, np. łuszczycę. Źródła: Kazimierz Przewłocki, Kazimierz Ślizowski „Występowanie jodu w środowisku naturalnym”; Agata Domańska - ZAPRASZAMY NAD MORZE BAŁTYCKIE DO WICIA ! created by © Dom Bałtycki 2022

Nawdychać się jodu. Wielu turystów przyjeżdża nad Morze Bałtyckie dla zdrowia. Część z nich przyjeżdża do nadmorskich uzdrowisk i sanatoriów, by nawdychać się jodu. Jest to pierwiastek ważny do prawidłowego funkcjonowania człowieka. Gdy brakuje go w organizmie, tarczyca przestaje dobrze funkcjonować.
Osoby borykające się z chorobami tarczycy związanymi z niedoborem jodu (a to jedna z najważniejszych przyczyn niewrodzonych wad działania tego gruczołu) wiedzą, jak istotne jest dostarczanie organizmowi właściwych ilości tego pierwiastka. Data dodania: 2010-10-03 Wyświetleń: 5017 Przedrukowań: 0 Głosy dodatnie: 0 Głosy ujemne: 0 WIEDZA Licencja: Creative Commons Dzienne zapotrzebowanie na ten składnik u dorosłej osoby wynosi około 160 mikrogramów, zaś spożywane przez nas składniki pokarmowe zawierają zazwyczaj tylko około 50 mikrogramów. Nawet mniej może go być na obszarach południowej i wschodniej Polski, gdzie znacznie mniej jodu występuje w powietrzu, glebie i wodach gruntowych. Dlatego niedobór pierwiastka trzeba uzupełniać, spożywając sól jodowaną – ale tu znów nie można przesadzić – soli należy używać w umiarkowanych ilościach. Jak więc zapewnić sobie właściwą dostawę cennej substancji? Duże znaczenie ma odpowiednia dieta: jod znajduje się w nieprzetworzonych składnikach pokarmowych, takich jak owoce i warzywa, mleko, a przede wszystkim ryby morskie. Jest to kolejny powód, dla którego lepiej zjeść łososia z warzywami niż pizzę z mikrofali: taki obiad będzie nie tylko mniej kaloryczny, ale dostarczy więcej składników mineralnych, w tym cennego jodu. Dlatego warto wziąć sobie do serca nawoływania dietetyków i włączyć na stałe ryby morskie do swojego menu. Wspomnieliśmy już o kupowaniu soli jodowanej. W sprzedaży rzadko bywa już inna, można kupić gruboziarnistą sól kamienną, dobrą do kiszenia ogórków, do czego jodowana się nie nadaje, jednak nie trzeba stosować jej na co dzień. Jeśli mimo zachowywania odpowiedniej diety niedobory jodu dają nam się we znaki, można pić specjalną wodę mineralną, wzbogaconą o ten pierwiastek, albo kupić w aptece czy drogerii pastylki jodowe. Jest jednak znacznie przyjemniejszy sposób! „Wyjazd nad morze jest dobry dla zdrowia” to stara mądrość, którą przyjmujemy bez zastanowienia. Już setki lat temu ludzie kurować się jeździli „do wód”. Na szczęście w przeciwieństwie do wielu innych ludowych mądrości to całkowita prawda. Dlaczego? Woda morska bogata jest w rozmaite związki mineralne: wapnia, magnezu, potasu oraz jodu. Podczas parowania substancje te przedostają się do powietrza, a my wdychamy je, spacerując po plaży. Z tego właśnie powodu najbardziej zdrowotny jest pobyt nad morzem jesienią lub zimą, kiedy silne wiatry porywają cząsteczki morskiej wody. Oddychając takim wilgotnym powietrzem zapewniamy sobie niezwykle skuteczną inhalację, która poprawi stan górnych dróg oddechowych. Wyjeżdżając nad morze warto więc zwracać uwagę na to, aby mieszkać jak najbliżej morza (tam stężenie jodu w powietrzu jest zawsze najwyższe), a przede wszystkim, aby jak najwięcej czasu spędzać na plaży, nad samą wodą – i to również przy „złej”, wietrznej pogodzie. Dobra wiadomość: nad Bałtykiem, podobnie jak w innych morza północnych, jest więcej jodu niż w cieplejszych rejonach Europy: nad Morzem Śródziemnym czy Morzem Czarnym. Lepiej więc wybrać się bliżej i taniej, i wracać po dostawę jodu kilka razy do roku! Jednorazowy pobyt nie wystarczy, żeby uzupełnić jodowe „baterie” na cały rok. Podczas pobytu w nadmorskiej miejscowości warto pamiętać o zachowywaniu zdrowej diety – dużo warzyw i owoców oraz ryb morskich. Tu możemy mieć nadzieję, że zjadana w smażalni czy kupowana w sklepie makrela czy dorsz są świeże, i zawierają najwięcej odżywczych składników. Jedz więc ryby morskie każdego dnia! Warto też zwracać uwagę na to, skąd pochodzą kupowane na urlopie warzywa i owoce. Lepiej nie kupować ich w supermarkecie, bo prawdopodobnie będą pochodzić z dużych plantacji położonych daleko od morza, a może nawet z innych regionów kraju! Warto zaopatrzyć się w produkty z małych miejscowych gospodarstw – produkty z nich pochodzące będą zawierały najwięcej jodu. Odpowiedź na tytułowe pytanie brzmi: jesienią jodu szukaj nad morzem! Nie zrażaj się chłodem: Bałtyk jest piękny przez cały rok, a obserwowanie sztormu jest niepowtarzalnym przeżyciem! Może później znajdziesz na plaży bursztynek? Artykuł może być przedrukowywany jedynie w niezmienionej postaci z zachowaniem aktywnych linków. Licencja: Creative Commons
. 467 223 208 430 325 371 158 225

stężenie jodu nad bałtykiem mapa